środa, 1 października 2014

Prologue - Teacher

Nick Jonas - Teacher

Nazywam się Laura Marie Marano. Mam 18 lat i jestem jedynaczką. Jestem popularna w szkole i mam mnóstwo „przyjaciół”. Mam dwie prawdziwe przyjaciółki, a reszta to ludzie, którzy próbują mi się przypodobać. Moim chłopakiem jest Seth Jonson, kapitan drużyny futbolowej i największe ciacho w naszej szkole. Nie jedna laska w naszej szkole chciałaby mieć jego język w ustach… Moje jakże zacne i wspaniałe zwierzenia przerwał dyrektor.
- Dzieciaki! Cisza! – krzyknął, bo w całej sali panował istny harmider i hałas. – Jako, że wasza nauczycielka historii panna Elliot przeszła na zasłużoną emeryturę szukałem idealnego nauczyciela i no cóż by wam tu powiedzieć. Ross, zapraszam cię. – powiedział dyrektor a do sali wszedł bardzo przystojny młody chłopak. Miał blond włosy, brązowe oczy i olśniewający uśmiech. Był dobrze zbudowany a mięśnie pod jego ubraniami doskonale widoczne. Uśmiechnął się nieśmiało a ja odwróciłam się w stronę reszty klasy. Chłopcy patrzą na niego z podziwem a dziewczyny z utęsknieniem oblizując wargę i zapewne myśląc jakby tu zaciągnąć tego przystojniaka do łóżka.
- Przedstawiam wam waszego nowego nauczyciela historii, Rossa Lyncha. Ross niedawno ukończył studia historyczne z wyróżnieniem oraz jest naszym wychowankiem. Mam nadzieję, że będziecie się zachowywać i nie utrudniać jego pracy. Ja już pójdę, życzę ci miłej pierwszej lekcji Ross – uśmiechnął się do blondyna i uśmiechnął po czym wyszedł. Blondyn odetchnął i zaczął mówić.
- Hmm… A więc jak dyrektor Castel wspomniał nazywam się Ross Lynch i będę uczył was historii. Jest między nami niewielka różnica wieku, ale wolałbym jednak, żebyście mówili do mnie „proszę pana” lub „panie profesorze”, dobrze? – wszyscy kiwnęli głowami. Uśmiechnął się i kontynuował. – Ostatnio omawialiście…
- USA za czasów pierwszej wojny światowej – podpowiedziała Melinda. Ross uśmiechnął się do niej wdzięcznie a ona zawstydzona się zarumieniła.
- Dziękuję. A więc Stany za czasów pierwszej wojny. Otwórzcie podręczniki na stronie 137 – polecił chłopak a my posłusznie wykonaliśmy jego polecenie.

Gdy dzwonek zadzwonił Ross powiedział tylko:
- Przeczytajcie ten temat z podręcznika i napiszcie notatkę na temat broni używanej podczas pierwszej wojny przez Amerykanów. Do zobaczenia w piątek. – Wszyscy wstali i wyszli rozmawiając na temat nowego nauczyciela. Amanda jeszcze została. Wiedziałam, że wpadł mojej przyjaciółce w oko i będzie chciała go poderwać.

- Gadasz. Na serio? – zdziwiłam się.
- Centralnie położyłam mu cycki na stole, a on rozmawiając ze mną wertował nazwiska w dzienniku i nawet na mnie nie popatrzył! On musi być gejem! – zaperzyła się moja przyjaciółka odrzucając rudo blond włosy na plecy. Amanda była bardzo atrakcyjna. Wysoka, duży biust, piękna grzywa długich i grubych rudo blond włosów i olśniewający uśmiech, dzięki któremu każdemu chłopakowi i mężczyźnie miękły nogi gdy w ten sposób się uśmiechnęła. – Starałam się go zagadać, ale ciężko go wciągnąć w konwersację. Szkoda, facet jest po prostu idealny. Bylibyśmy fajną parą. No trudno. Może Dan jeszcze nikogo nie ma? Od zerwania ze mną nie widzę go na mieście z laskami tylko z kumplami… O boże! A jeśli on też jest gejem? – zadzwonił dzwonek. – Lecę! Muszę go wybadać! – wypruła z klasy jak torpeda i tyle ją widziałam. Ja i Carly zaśmiałyśmy się. Carly to wysoka, długonoga dziewczyna z kruczoczarnymi włosami niebieskimi jak ocean oczami. Zaparta w swoich przekonaniach. Lubi geografię, matematykę i fizykę. Kocha książki. Chłopcy uganiają się za nią jak za najnowsza Fifą. Szkoda tylko, że Carly jest lesbijką. Ma dziewczynę, chodzi z Danielle Swift. To dziewczyna z maturalnej klasy. Jest wysoka, rudowłosa i ma śliczne blond pasemka. Uwielbiam ją! Zna się doskonale na modzie i jest taką jakby moją stylistką chociaż mam osobistego stylistę to czasem wolę dopytać się o szczegóły Danielle, bo dziewczyna wie co modne. Każde „Allure” zna na pamięć a najnowszy krzyk mody u innych jest dla niej jak sprzed 2 lat, bo ona już lansuje modę następnego sezonu. O wilku mowa. Danielle właśnie zmierzała w nasza stronę. Miała na sobie miętową, obcisłą spódniczkę i śnieżnobiałą koszulę z postawionym kołnierzem i podwinięte rękawy. Na ręce tylko jedną złotą bransoletkę i czarne botki z ćwiekami. Znów się przefarbowała. Tym razem miała blond włosy obcięte na pazia. Torba przewieszona przez ramię lekko podrygiwała. W prawej ręce MP4 a w lewej  magazyn modowy. Podbiegła do nas i pocałowała mnie w policzek a Carly i ona przytuliły się. Carly ścisnęła Danielle lekko za tyłek, a ona pisnęła cicho. Z klasy historycznej wyszedł Ross zamykając za sobą drzwi. Nasze spojrzenia spotkały się na dłuższą chwilę i ja pierwsza spuściłam wzrok. Chłopak minął mnie puszczając mi oczko, a ja oniemiałam. Czy on mnie podrywa? Nie… Pewnie mi się zdawało, bo skoro Amanda uważa, że Ross jest gejem to pewnie tak jest chociaż może gustuje w innym typie urody niż tym, którym dysponuje moja przyjaciółka.

- Dziś rozbiór logiczny zdań – ogłosiła pani Thompson.
- Rozbierać to ja mogę Rossa – mruknęła niezadowolona Amanda. Okazało się, że Dan chodzi z Laną Weinberger i Ams cały dzień chodzi naburmuszona. Zaśmiałam się cicho i wyciągnęłam komórkę, gdy zawibrowała.
„Spotkajmy się po dzwonku przy szafkach, skarbie. Seth”
Przeczytałam i uśmiechnęłam się do telefonu. Odpisałam szybkim „Ok! :)” i schowałam komórkę do kieszeni dżinsów. Z utęsknieniem wyczekiwałam dzwonka…

~*~

Lekcje już się skończyły. Szkoła opustoszała a ja i Seth całowaliśmy się przy szafkach na 3 piętrze. Gdy wyjął mi język z ust nareszcie mogłam odetchnąć.
- Co robisz dziś wieczorem, mała? – zagaił.
- Hmm… Nie licz na seks dzisiaj… Mam dni płodne.
- Oł, to chujowo – mruknął. Zaśmiałam się. – A miałem nadzieję, że dzisiaj coś porobimy, ale widzę, że nici z tego. To może pójdziemy do kina albo coś zjeść? Ja stawiam.
- Czemu nie.
- Okej. Wpadnę po ciebie o szóstej. Odwieść cię? – zapytał i uśmiechnął się lekko.
- Jasne – powiedziałam a on złapał mnie za rękę i razem zeszliśmy na dół na parking.
- Dzięki – powiedziałam kiedy podjechaliśmy pod mój dom.
- Drobiazg – pocałował mnie w policzek. – Przyjadę o szóstej. Bądź gotowa.
- Okej, pa – powiedziałam i cmoknęłam go w usta po czym wysiadłam i zatrzasnęłam za sobą drzwi.
- No proszę, proszę kogo moje piękne oczy widzą? – zapytał nieznany mi głos. 

~*~

Oto prolog ^^ Czekam na wasze opinie kochani i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do samego końca opowiadania. Rozdział 1 już niebawem. Do napisania :)



19 komentarzy:

  1. Rany rany rany rany rany rany !!!!!!!!!!!!
    To jest booooskie *0*
    Idealne, oryginalne, beautiful, świetne !
    Cudo, cudeńko, cudenieczko !
    I L♡VE IT !
    Ross jako nauczyciel, Laura jako uczennica - tego to nie było! Zgaduję że intrygi będą lepsze niż w "Szkole"!
    Zakochałam się w tym ♡
    Naprawdę !
    Już niecierpliwie czekam na nexta :3
    Mam nadzieję że będzie szybko ^-^
    Nie mogę się doczekać *u*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Takiego czegoś jeszcze nie czytałam
    Ross nauczyciel? Może być ciekawie.
    Czekam na next.

    P.s. Możesz wyłączyć weryfikację obrazkową? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mnie zauroczył prolog...
    Czekam na następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój prolog jest boski....
    Zakochałam się w nim.
    Wpadaj do mnie na stary i nowy blog
    rauraeasylove. blogspot.com
    oraz
    raura-egypt-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyno masz wielki talent..serio zakochałam się w prologu od razu i wiem że rozdziały będą zarąbiste....mam do tego nosa. Ross jako nauczyciel tego jeszcze nie było....na pewno będzie ciekawie...Wiem ze koment okropny....ale pisze to z szybkością światła...hahah. Dziękuje że wsadziłaś na mojego bloga linka..teraz wiem co będę czytać...haha....dzięki jeszcze raz...buziaki<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaa będę czytać na pewno! :D
    Zapowiada się ciekawie, oryginalnie i genialnie! <3
    Eh.. Późna godzina = 'piękny' kom MiLki ;p
    No nic.. Mmm już nie mogę się doczekać 1 rozdziału! :D
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski <3 Mówiłaś mi o blogu, ale nie myślałam, że jest AŻ taki genialny! Ciekawe co będzie z naszą Raurą... Czekam na nexta skarbie! Koffam cię! <3333

    OdpowiedzUsuń
  8. Super prolog :*
    Czekam na 1 rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ZAJEBISTY prolog :) Ross nauczycielem historii dobre. Czuje że to będzie mój ulubiony blog. Czekam na pierwszy rozdział.
    ***
    Zapraszam na ósmy rozdział, który się dziś pojawi na blogu http://dancingcinderellastory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Super super szybki jest pliss

    OdpowiedzUsuń
  11. Boskie ! Rossy nauczycielem ?? Czad ! A Laura ^^ ... po prostu nic ująć nic dodać <3 Niecierpliwie czekam na rozdział 1 ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny. Ross nauczyciel :D Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  13. Zajebistyyy, kochana! Genialny pomysł, świetna fabuła- NIESAMOWITY po prostu !!! Ross jako nauczyciel historii... bomba !!! Nie mogę się doczekać dalszego ciągu !!!
    Pozdrawiam,
    Weronika <333

    OdpowiedzUsuń
  14. Hri hri hri.
    Czekam na rozdział.
    Twój Anonim

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Bardzo mi się podoba, z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział. Jest tylko jedna sprawa...kropki w dialogach mnie drażnią i rażą w oczy ^^
    ~Alex ♡

    OdpowiedzUsuń
  16. Super super kiedy nowy?Ja już dodałam http://summerloveraura.blogspot.com/2014/10/rozdzia-7.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Boski, boski, boski.
    Weszłam na tego bloga przez pomyłkę i wiedz że zostanę tu na dłużej.
    Koooooooocham.
    Zapraszam do mnie--->leonettaaq.blogspot.com
    Pozdrawiam.
    Mlecyk Mlecyk. <3333

    OdpowiedzUsuń
  18. Super ;)
    Oryginalny pomysł, czekam na next!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzisiaj odryłam tego bloga, i od razu sie w nim zakochałam xxx.
    jeju, szybko daj 1 rozdział, ja dluuugo nie wytrzyam ;c. jeju, twoja juz wierna czytelniczka :3 ;3

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE MNIE MOTYWUJĄ DO DALSZEGO PISANIA, WIĘC JEŚLI PRZECZYTAŁEŚ TO SKOMENTUJ!!! TO DLA CIEBIE CHWILA, DLA MNIE SZEROKI UŚMIECH.